Zdaniem podsekretarza stanu w ME polska energetyka potrzebuje zwiększenia rezerwy mocy. – Nie możemy pozwolić sobie bowiem na powtórzenie sytuacji z 2015 r., kiedy to wprowadzony został 20 stopień zasilania – zaznaczył. Podkreślił również, że Polska nie może w takim zakresie jak np. Niemcy, obciążać obywateli kosztami stanowiącymi pochodną europejskiej polityki związanej ze źródłami OZE.

Wiceminister Piotrowski zwrócił także uwagę, że zaprezentowany raport stanowi istotny wkład w dyskusję na temat charakterystyki zdarzeń na rynku energii elektrycznej. 

Zdaniem autorów raportu optymalnym rozwiązaniem i zachętą dla inwestycji w nowe moce jest mechanizm rynku mocy. Chodzi w nim o wsparcie wytwórców energii nie tylko za jej dostarczanie, ale także pozostawanie jednostek wytwórczych w gotowości na wypadek większego zapotrzebowania.

Źródło i fot.: ME