Nasz domowy „audyt” ciepłowniczy dobrze przeprowadzić, zarówno przed sezonem grzewczym, jak i w jego trakcie, gdyż na oszczędności nigdy nie jest za późno. Taka analiza powinna zacząć się od realnej oceny wydatków, jakie miesięcznie ponosimy na ogrzewanie. Jeśli ogrzewamy mieszkanie gazem, olejem lub węglem, to nasze rachunki, niestety w dużym stopniu zależą od cen tego surowca na rynku. Natomiast, korzystając z własnego kotła gazowego lub olejowego nie możemy zapomnieć o nakładach jakie regularnie ponosimy na przeglądy, remonty oraz utrzymanie urządzeń w pełnej sprawności. Te problemy nie dotyczą tych, których mieszkanie przyłączone jest do miejskiej sieci ciepłowniczej.  Jest to najbardziej stabilny, a przy tym przyjazny dla środowiska naturalnego sposób zapewnienia komfortu cieplnego naszej rodzinie. Ceny w tym przypadku kontrolowane są przez Urząd Regulacji Energetyki, więc odbiorcy nie muszą obawiać się częstych podwyżek.

Przed sezonem grzewczym kaloryfery powinny być odpowietrzone, a w razie wątpliwości, co do ich sprawności, skontrolowane przez specjalistę. Nie wolno ich również zasłaniać czy zastawiać meblami, gdyż wtedy niepotrzebnie ograniczamy cyrkulację ciepłego powietrza. Przydatnym rozwiązaniem obniżającym koszty ogrzewania może być założenie indywidualnego licznika, jeśli w naszym domu istnieje taka możliwość. Dzięki temu będziemy mogli rozliczać się według jego wskazań, a nie ryczałtu.

Warto również regularnie sprawdzać, czy termostaty przy kaloryferach są sprawne bądź zainwestować w zakup nowoczesnych, automatycznych regulatorów temperatury. Takie rozwiązanie pozwoli nam ustawić optymalną dla nas temperaturę. W sypialni, na przykład, nie powinna ona przekraczać 20 stopni, podobnie w kuchni, gdzie często gotujemy, możemy pozwolić sobie na nie za gorący kaloryfer.  Termostat pozwoli nam też wyłączać grzejnik, kiedy wyjeżdżamy na dłużej z domu lub znacznie obniżać temperaturę, gdy wychodzimy do pracy.

Dodatkowe oszczędności mogą przynieść na przykład zamontowane nowoczesne okna, które dobrze izolują przed utratą ciepła w mieszkaniu oraz wykładziny dywany, które pozwolą nam dodatkowo zwiększyć izolację podłóg, a tym samym zapobiec „uciekaniu” ciepła z mieszkania, zwłaszcza, gdy mieszka się na parterze.

Wietrzenie pomieszczeń w sezonie grzewczym jest prawdziwą sztuką. Aby odniosło one oczekiwany skutek odświeżenia mieszkania, najpierw musimy zakręcić na chwilę kaloryfery lub obniżyć temperaturę na termostacie i dopiero otwierać okna na oścież i tylko na krótką chwilę.

Zrozumienie tego, za co i ile dokładnie płacimy, kiedy dostajemy rachunek za ogrzewanie oraz drobne zmiany naszych nawyków to dobry początek na drodze do racjonalizacji wydatków na ogrzewanie. Więcej informacji o ogrzewaniu oraz możliwych dofinansowaniach można znaleźć na stronie www.cieplolubni.com.pl.

Źródło i fot.: informacja prasowa