Energa wiosną uruchomi największą w Polsce elektrownię fotowoltaiczną w Czernikowie k. Torunia
Według projektu nowej „Polityki energetycznej Polski do 2050 roku” przygotowanego przez Ministerstwo Gospodarki w 2020 r. udział odnawialnych źródeł energii ma osiągnąć 15 proc., a po kolejnych 10 latach ma być znacznie wyższy. Eksperci szacują, że może to być 20 proc. Już teraz pojawiają się duże projekty związane z inwestycjami w OZE. W najbliższych miesiącach Energa SA uruchomi największą w Polsce farmę fotowoltaiczną w Czernikowie k. Torunia, która zwiększy udział energii słonecznej w bilansie OZE o kilkadziesiąt procent.
Projekt zakłada instalację paneli słonecznych o powierzchni 18,9 tys. m2. Inwestycja ma zostać oddana w połowie 2015 r. Kilka tygodni temu w miejscowości Kolno k. Łomży firma AMB Energia otworzyła jak dotychczas największą tego typu elektrownię w Polsce o mocy 1,84 MW. Eksperci szacują, że łączna moc fotowoltaiki w Polsce wynosi 5-6 MW. Toruńska inwestycja znacząco ten wskaźnik podniesie.
– Plany na 2015 r. są takie, że zakładamy inwestycje na poziomie tegorocznym. Będziemy głównie inwestowali w system dystrybucji – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Mirosław Bieliński, prezes Energi.
Według strategii firmy na lata 2014-2022 Energa planuje wydać na inwestycje 18,2 mld zł, czyli średnio ok. 2 mld zł rocznie. Z tego kwota 12,5 mld zł jest przeznaczona na rozwój systemu dystrybucji. Pozostałe 6 mld zł stanowią rezerwy na akwizycje na rynku lub potencjalne inwestycje.
– Dzisiaj niektóre inwestycje w energię niekonwencjonalną wydają się nierentowne, ale jeżeli parametry na rynku się zmienią, to z pewnością je uruchomimy – twierdzi Bieliński.
Chodzi o projekty, takie jak elektrownie konwencjonalne, gazowe, biogazownie rolnicze (CHP) czy odnawialne źródła energii (OZE). Prace nad ustawą o tych ostatnich znajdują się na ostatniej prostej w Sejmie. Tylko w tym roku Energa oddała w lipcu do użytku nowy blok biomasowy w Elblągu, który zwiększył moce wytwórcze grupy w OZE o 25 MWe, oraz wybudowała w Gdańsku farmę fotowoltaiczną o łącznej mocy 1,64 MW.
– Po trzech kwartałach 2014 r. nasze wyniki były zgodne z oczekiwaniami. Sądzę, że październik i listopad również są bardzo dobre. Obecnie czekamy na wyniki z grudnia – mówi Mirosław Bieliński.
Grupa Energa w ciągu 9 miesięcy 2014 r. wypracowała zysk netto w wysokości 825 mln zł, przy 581 mln zł w analogicznym okresie w roku poprzednim. Przychody spółki spadły o 8,7 proc., z 8,53 mld zł (I-III kw. 2013 r.) do 7,79 mld zł po III kwartale br., wzrosła jednak ich rentowność do 10,6 proc. Zysk EBITDA w badanych okresach wyniósł odpowiednio 1,48 mld zł i 1,83 mld zł i zanotował wzrost o 24 proc. Mirosław Bieliński podkreśla, że bycie spółką publiczną ułatwia zdobycie środków na inwestycje nie tylko poprzez bezpośrednie emisje, lecz także większą wiarygodność spółki.
– Obecność na giełdzie sprzyja spółce – przekonuje prezes Bieliński. – Jesteśmy bardziej poważnym partnerem, bo z przedmiotu transakcji staliśmy się podmiotem ewentualnych transakcji. Dopiero wejście na GPW powoduje, że przez znacznie szerszą grupę inwestorów i interesariuszy jesteśmy postrzegani jako spółka bardziej wiarygodna.
Od debiutu spółki na giełdzie 11 grudnia 2013 r. kurs akcji wzrósł o około 50 proc., co wiąże się z rozwojem firmy i poprawą wyników. Rosnącemu trendowi sprzyja także pozytywna sytuacja w sektorze energetycznym – branżowy indeks WIG-ENERGA w tym samym okresie wzrósł o 24 proc.
– Efektem wejścia na giełdę jest zwiększona obecność na rynku finansowym w porównaniu z tym, co mieliśmy wcześniej –podkreśla prezes Energi. – Zaczęliśmy od międzynarodowych instytucji finansowych, emisje obligacji, euroobligacji, po drodze uzyskaliśmy dobre ratingi inwestycyjne. Natomiast dopiero wejście na giełdę akcji oznacza, że możemy być przez znacznie szerszą grupę inwestorów czy interesariuszy finansowych uznani za spółkę bardzo wiarygodną, a to będzie nam owocowało w przyszłości.
źródło: newseria.pl
fot. newsria.pl