Kłopoty z OZE
Problemem współczesnej energetyki jest preferowanie źródeł energii, których moc zależy od warunków meteorologicznych i nie daje się regulować zgodnie z potrzebami odbiorców. Powoduje to ciągłe zakłócenia w pracy elektrowni systemowych i konieczność zmieniania ich mocy dla kompensacji zmian mocy wiatraków i paneli fotowoltaicznych. W miarę wzrostu udziału OZE, ilość nagłych zmian mocy elektrowni systemowych rośnie, a maleje ich opłacalność ekonomiczna i skraca się czas użytecznej pracy ich wyposażenia.

Koszty energii elektrycznej ponoszone przez odbiorców wciąż rosną, natomiast ceny hurtowe płacone producentom energii maleją. Elektrownie przestają być rentowne. W Niemczech 57 elektrowni systemowych o łącznej mocy 9200 MWe wystąpiło o zezwolenie na wyłączenie ze względu na nieopłacalność ich eksploatacji1. Są one jednak potrzebne w okresach, gdy brak wiatru i słońca, więc rząd niemiecki nakazał im pozostawanie w gotowości do wznowienia eksploatacji. We Włoszech firma ENEL zapowiedziała zamknięcie 23 elektrowni o łącznej mocy 13 000 MWe w ciągu 5 lat do roku 20192. W Wielkiej Brytanii rząd wprowadził rynek mocy – elektrownie systemowe deklarują gotowość pracy, gdy będą potrzebne i otrzymują za to wynagrodzenie3. Niestety, koszty utrzymywania tej mocy rezerwowej w ostatecznym rozrachunku ponoszą obywatele danego kraju.
Więcej przeczytasz w numerze 4/2016 magazynu "Energetyka Cieplna i Zawodowa"
Fot. 123rf