W końcu energii może nam zabraknąć...
O sensie inwestowania w autogenerację, sposobach na efektywność energetyczną oraz o usługach systemowych i inteligentnych sieciach przemysłowych dyskutowano w czasie drugiego dnia X Konferencji Naukowo-Technicznej „Odbiorcy na Rynku Energii”.
 |
| Wojciech Kułagowski |
– Czy autogeneracja to jest jeden twór, czy jest ich wiele? – na to pytanie próbował odpowiedzieć Wojciech Kułagowski (Doradztwo Wojciech Kułagowski), który przekonywał do tego, że w autogenerację warto inwestować. – Do własnej generacji z pewnością zachęca niepewność cen energii. Warto zacząć myśleć o własnych źródłach, bo w końcu tej energii może nam zabraknąć. Może się okazać, że w 2018 roku ogłosimy przetarg na prąd i nikt się nie zgłosi. Nie do końca można liczyć na energię z systemu – wyliczał. – Jedyną szansą, żeby utrzymać się na rynku z jakością swoich produktów podstawowych, jest zapewnienie własnego źródła wytwórczego – stwierdził, wskazując przy tym, że autogeneratorzy w Polsce mogą postawić albo na węgiel (z wszystkimi związanymi z nim ryzykami), albo na gaz (przy czym w tym temacie nie jesteśmy jeszcze niezależni).
O autogeneracji mówili również: Jarosław Wajer z Ernst&Young i Arnold Scheit z ZAK S.A. Pierwszy z wymienionych radził, jak się pozycjonować w ramach CO2. – Kończy się era tanich uprawnień do emisji CO2. Opłacalność inwestycji w energetykę zależy od tych cen – zauważył, wskazując na główny problem autogeneracji – niepewność reguł gry, jeśli chodzi o koszty uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
Do audytów przemysłowych zachęcali Andrzej Jurkiewicz z eGmina, Infrastruktura, Energetyka, Piotr Danielski z DB Energy, Tomasz Słupik z Energopomiaru i Ireneusz Grining z Schneider Electric Polska. – W audycie energetycznym konieczna jest kompleksowość. Wtedy może on zapewnić oszczędności ok. 10-40% kosztów energii – wskazywał moderator panelu Andrzej Jurkiewicz. – O efektywności energetycznej decyduje sprawność wykorzystania paliwa pierwotnego – mówił w dalszej części Piotr Danielski.
Konferencję zakończono dyskusją na temat sensowności wprowadzania inteligentnych liczników. Problematykę związaną z usługami systemowymi przybliżyli zebranym prof. Zbigniew Hanzelka i Andrzej Ożadowicz z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz Wojciech Lubczyński z PSE Operator. – Efektywność możemy osiągnąć dzięki interfejsom energoelektronicznym – udowadniał prof. Hanzelka. – Sieć musi posiadać określone cechy. Musi być inteligentna, wydajna, motywująca, wysokiej jakości, odporna i elastyczna – dodał.
JJ
