Partner serwisu
22 maja 2018

Bariera prawnego wnioskowania o wydanie świadectw pochodzenia

Kategoria: Aktualności

Projekt ustawy o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji z dnia 16 marca 2018 r. budzi duże kontrowersje.  Obecnie projekt jest w fazie uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji  publicznych. Proponowane zapisy wprowadzają szereg nowych wymogów techniczno-prawnych, które niejednokrotnie dla istniejących jednostek kogeneracji są bardzo trudne bądź niemożliwe do spełnienia. Wymogi te stanowią swoiste bariery, których pokonanie nie będzie łatwe.

Bariera prawnego wnioskowania o wydanie świadectw pochodzenia

W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy: „W przypadku instalacji odnawialnych źródeł energii spełniających jednocześnie wymogi wysokosprawnej kogeneracji, w tym instalacji korzystających bądź ubiegających się o uzyskanie wsparcia w ramach systemu świadectw pochodzenia z OZE bądź systemu aukcyjnego OZE, o których mowa w ustawie o odnawialnych źródłach energii, możliwe będzie uzyskanie wsparcia w ramach systemu wsparcia dla jednostek wysokosprawnej kogeneracji na część energii elektrycznej wytworzonej w oparciu o frakcję paliw kopalnych (w przypadku jednoczesnego wykorzystywania paliw kopalnych i odnawialnych) lub na całość wytworzonej energii w przypadku instalacji odnawialnego źródła energii wykorzystującego jedynie odnawialne źródła energii”. Tym czasem w projekcie ustawy pojawił się dość niejasny w swoim brzmieniu art. 8 ust.3 o treści Wsparcie (…) nie przysługuje wytwórcy energii elektrycznej dla jednostki energii elektrycznej, w odniesieniu do której przysługuje prawo do: (…) wnioskowania o wydanie świadectw pochodzenia. Przytoczony przepis można zinterpretować w taki sposób, że jeżeli jednostka kogeneracji posiada techniczne i prawne  możliwości spalania paliwa odnawialnego (czyli posiada koncesję lub wpis do odpowiedniego rejestru), np. biomasy lub biogazu, to posiada również prawo do wnioskowania o wydanie świadectw pochodzenia, nawet wówczas kiedy z tego prawa nie korzysta (czyli nie wnioskuje). W swoich uwagach do projektu Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie wyraźnie podkreśla, że samo posiadanie prawa do wnioskowania o wydanie świadectw pochodzenia nie może być przesłanką do wykluczenia z systemu wsparcia wysokosprawnej kogeneracji. Czy w takim razie zapis art. 8 ust. 3 zaprzecza założeniom uzasadnienia, czy jednak może być wyłącznie błędną interpretacją?

Jak zauważa Towarzystwo Obrotu Energią „formalnie każdy podmiot jest uprawniony do wniesienia o wydanie świadectw pochodzenia, istotniejsze z punktu widzenia ustawy wydaje się określenie, że ze wsparcia wykluczeni powinni być wytwórcy, którzy są uprawnieni do uzyskania tych świadectw, ponieważ dopiero wraz z uzyskaniem mogłoby dojść do podwójnego wsparcia”. Jak mówi przysłowie „diabeł tkwi w szczegółach”, a to właśnie ten szczegół czy można mieć prawo do „wnioskowania” czy „uzyskania” świadectw pochodzenia może być bardzo istotny w możliwości uczestniczenia w nowym systemie wsparcia wysokosprawnej kogeneracji.

Polskie Stowarzyszenie Producentów Biogazu Rolniczego obawia się, że brak możliwości uczestniczenia biogazowni rolniczych w systemie wsparcia wysokosprawnej kogeneracji grozi zamknięciem wielu z nich. W swoich uwagach do projektu pisze: „W naszym przekonaniu, taka regulacja nie jest uzasadniona. (…) dotychczasowe korzystanie przez biogazownie z systemów wsparcia, kreowanych przez ustawę o OZE oraz ustawę Prawo energetyczne, było zarówno legalne, jak i znajdowało uzasadnienie ekonomicznie. (…) Bez interwencji publicznej, obecnie działające biogazownie rolnicze, ze względu na (…) brak możliwości konkurowania z innymi technologiami, mogą zaprzestać działania”. Podobna sytuacja może czekać wiele innych jednostek OZE spełniających obecne wymogi wysokosprawnej kogeneracji, jak np. jednostki kogeneracji zainstalowane w oczyszczalniach ścieków czy wysypiskach śmieci, ale również w przemyśle meblowym czy odpadowym. Problem ten dostrzega Krakowski Holding Komunalny eksploatujący Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów w Krakowie. Ich zdaniem wykluczenie możliwości wsparcia dla energii wyprodukowanej w procesie wysokosprawnej kogeneracji z części biodegradowalnej odpadów komunalnych jest krzywdzące dla zakładów termicznego ich przekształcania i niczym nie uzasadniona: „Nie ma bowiem żadnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy technologią produkcji energii elektrycznej (w skojarzeniu z energią cieplną), a rodzajem paliwa wykorzystanego do tej produkcji (odpady komunalne, z których tylko część, w dodatku wymagająca poniesienia wysokich kosztów celem jej określenia, uprawnia do wnioskowania o wydanie świadectw pochodzenia z OZE)” – piszą w swoich uwagach do projektu ustawy.

Zapisy art. 8 ust. 3 zdają się więc nieprecyzyjne, co dostrzega Urząd Regulacji Energetyki, który zastanawia się nad tym „czy wyłączenie jednostki energii ma być dokonane proporcjonalnie w odniesieniu do każdego ze wsparcia, czy np. suma (jednostka energii OZE + jednostka energii CHP) nie może przekroczyć łącznego wytworzenia energii w danym okresie?”. Proponuje również rozwiązanie, aby zamiast oświadczenia dotyczącego spalania paliw wykorzystywanych przez instalacje odnawialnego źródła energii, umieścić oświadczenie w zakresie zobowiązania do nie korzystania z żadnych systemów wsparcia zawartych w ustawie o odnawialnych źródłach energii, w odniesieniu do energii elektrycznej, która będzie objęta wsparciem (wyłączenie z art. 8 ust. 3 projektu).

Przesłane do Ministerstwa Energii uwagi do projektu ustawy muszą teraz przejść weryfikację. Oczekujemy więc z niecierpliwością na ustosunkowanie się Ministerstwa Energii do uwag i nową, miejmy nadzieję, że poprawioną wersję ustawy promującej wspieranie wysokosprawnej kogeneracji.

Marek Marcisz

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ