Partner serwisu
14 stycznia 2019

Inwestycje elektrownie wiatrowe nadal opłacalne

Kategoria: Aktualności

W 2019 roku wciąż warto będzie inwestować w elektrownie wiatrowe – szczególnie, że ustawa odległościowa nadal obowiązuje.

Inwestycje elektrownie wiatrowe nadal opłacalne

Pomimo tego, że rząd znowelizował ustawę o odnawialnych źródłach energii, pozostawił odległość dziesięciokrotności wysokości wiatraka od zabudowań. Pozwolenia na budowę wydane na starych zasadach zyskują na wartości. Nie pojawiają się natomiast nowe lokalizacje pod konstrukcje. Rośnie także wartość działających już elektrowni wiatrowych, bo nie da się pozyskać w tym celu nowych miejsc. Władze nie chcą zamykać obecnej drogi produkcji energii, ale budować nową – na morzu. Mówi się o tym już od wielu lat – co nie zmienia faktu, że farmy wiatrowe na lądzie będą nadal funkcjonować.

W 2019 roku mamy zamiar wystartować w kolejnych aukcjach i uzyskać finansowanie na budowę kolejnych ośmiu elektrowni wiatrowych w portfolio. Dzięki temu inwestorzy nadal będą mogli cieszyć się kilkunastoprocentowymi stopami zwrotu z tego biznesu – powiedział serwisowi eNewsroom Tomasz Wiśniewski, wiceprezes Pracowni Finansowej. – Minister Tobiszowski już kilka dni po oświadczeniu ministra Tchórzewskiego zdementował wcześniejsze informacje, jakoby po kilkunastu latach elektrownie wiatrowe miały być złomowane. Zwrócono uwagę, że rząd nie nowelizowałby ustawy o OZE – w której umożliwił dokonywanie tzw. repoweringu, czyli wymiany elektrowni na nowe po okresie ich eksploatacji. Nie obniżałby także podatków od nieruchomości – płaconych obecnie po staremu, od tego ile rzeczywiście warta jest nieruchomość – a nie od całej wartości wiatraka. Energetyka na lądzie będzie z pewnością istniała, a tego typu inwestycje mogą funkcjonować nawet kilkadziesiąt lat. Po 15-25 latach takie elektrownie wymienia się na nowe, nowocześniejsze i wydajniejsze, a spółka wiatrowa nadal zarabia – podkreślił Wiśniewski.

źródło: newsroom
fot. 123rf.com
Karol
2019-08-28
wygląda na to, że Rząd przeprosił się z wiatrakami, lepiej późno niż wcale, ale gdyby wcześniej nie wstrzymywali rozwoju OZE to by nas to wszystkich mniej kosztowało :/
Czarek Ogiński
2019-08-30
Wychodzi jeden minister mówi jedno, drugi wychodzi i dementuje. Nic dziwnego, że inwestorzy są skołowani. Jakimś cudem elektrownie powstają, bo Polak przyzwyczajony że musi sobie radzić sam, zawsze coś wymyśli.
maciek
2019-09-02
Z jednej strony się przeprosił z wiatrakami, z drugiej wprowadził niespodziewanie zakaz budowania na używanych turbinach od nowego roku. Oczywiście każdy by pewnie wolal nówkę sztukę, ale dzięki temu że buduje się obecnie używane turbiny, to w ogóle jakies jeszcze powstają!
Damian Mazurek
2019-09-03
Spieszą się żeby pobudować wiatraki nagle... wiecie dlaczego chcą, żeby praktycznie wszystkie projekty, ktore mają PnB zostały wybudowane w przyszłym roku? bo jak się doda do tego trochę PV to może spełnimy cel unijny OZE i nie zapłacimy kar!
Maciej Kłos
2019-09-04
ciekawa teoria, ale to raczej niemożliwe że zdążymy wybudować 2500 wiatraków w 2020. zapłacimy miliardowe kary teraz, a potem nadal trzeba będzie gonić króliczka, bo kolejny cel już w 2030! zegar tyka a wiatraków jak na lekarstwo
Mirek
2019-09-06
bo więcej firm powinno budowac wiatraki a nie tylko Pracownia Finansowa, tobyśmy może i zdążyli
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ