Na co może liczyć polskie ciepłownictwo ? Tylko na siebie!
2016 to pierwszy rok działania dyrektywy o emisjach przemysłowych, znana będzie ostateczna postać dyrektywy o emisji z tzw. „średnich źródeł spalania”. To rok , w którym nawet dla odbiorców komunalnych, we wszystkich ciepłowniach węglowych, darmowy przydział uprawnień do emisji spadnie poniżej 50% potrzeb . Jednocześnie w tym samym terminie w praktyce uruchomione zostaną środki pomocowe z kolejnego budżetu UE
2016 rok – nowe reguły gry. Jakie oczekiwania ma polskie ciepłownictwo ? Na co możemy liczyć?
Na co może liczyć polskie ciepłownictwo ? Tylko na siebie! Konieczne jest opracowanie programu rozwoju krajowego ciepłownictwa. Trzeba opracować jego model w perspektywie lat 2025-2030, kiedy prawie na pewno pojawią się nowe, jeszcze bardziej rygorystyczne, ograniczenia emisyjne. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby ciepłownictwo wykorzystujące węgiel w obecnych technologiach przetrwało poza te lata. Trzeba zaplanować drogę dojścia do nowego modelowego rozwiązania, określić potrzebne nakłady i wymiar koniecznej pomocy publicznej. Trzeba pamiętać, że najgorsze co może się zdarzyć, to poniesienie dużych nakładów na takie dostosowanie instalacji do wymogów roku 2016, które z punktu widzenia okresu po 2025 roku okaże się ślepą uliczką.
