– Instrument regulacyjny jest nam potrzebny – stwierdził Andrzej Goździkowski z ECO Opole. – Dzisiaj mamy roszczenia przekraczające nawet wartość nieruchomości, na której posadowione są sieci. Algorytm załatwiłby sprawę skrajnych wycen – dodał. – Ustawa ta skróci też czas negocjacji z właścicielami – kontynuował wątek Wiesław Adamski, dyrektor ds. sieci ciepłowniczych Dalkia Łódź S.A. – To jedna z kluczowych ustaw dla energetyki, która znacznie przyspieszy proces inwestycyjny – podkreślił Artur Bałdys, wiceprezes zarządu Tauron Ciepło S.A.

Artur Bałdys: – To jedna z kluczowych ustaw dla energetyki, która znacznie przyspieszy proces inwestycyjny.

    Prezes przedsiębiorstwa z Bielska-Białej zauważył, że kłopoty z korytarzami przesyłowymi dawniej w ogóle nie istniały. – Ten problem w dawnych latach był nieznany. A obecnie problemy własnościowe w Bielsku-Białej mamy z ponad 50% długości sieci cieplnych w mieście – wskazał Józef Niedokos, prezes Thermy.

    Andrzej Goździkowski zwrócił uwagę na jeszcze jeden istotny aspekt związany z wypłacaniem odszkodowań: – Właściciele nieruchomości potrafią występować z roszczeniami do kilku przedsiębiorstw, a chodzi o ten sam pas przesyłowy. W ten sposób zapewniają sobie trzykrotne wynagrodzenie. – Warto zorientować się w przypadku takich spraw, czy nie mamy do czynienia ze współkorzystaniem – kontynuował.

    – Największe problemy są z pogodzeniem potrzeb sieciowców z potrzebami samorządowców, którzy boją się, że nie będą mieć nic do powiedzenia, gdy ktoś na ich terenie będzie chciał budować korytarze przesyłowe – mówił Andrzej Olszewski z Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

    Dyskutujący wyraźnie zgadzali się z tym, co ostatecznie wyartykułował prof. Stanisław Mańkowski z Politechniki Warszawskiej: – Należy w tym przypadku wzmocnić rolę Państwa – zakończył rozmowę.

Joanna Jaśkowska