Lokalny rynek energii w Michałowie
– Klaster energii w Michałowie jest doskonałym przykładem tego, że pomimo braku odpowiednich regulacji prawnych, pod hasłem „klaster energii” można zbudować lokalny rynek energii – mówi Daniel Raczkiewicz z Klastra Energii energyREGION Michałowo w rozmowie o genezie projektu, energetyce rozproszonej i ambitnych planach na przyszłość.
Maciej Szramek: Jak ocenia pan potencjał klastrów energii w Polsce?
Daniel Raczkiewicz: Jest bardzo duży. Potwierdzeniem tego faktu jest około 150 istniejących klastrów energii, z czego 66 posiada certyfikaty Ministerstwa Klimatu (dawnego Ministerstwa Energii). Obserwujemy duże zainteresowanie klastrami energii, głównie ze strony samorządów, które widzą potencjał rozwoju lokalnego poprzez budowę lokalnych rynków energii opartych na energetyce rozproszonej. Pomimo braku konkretnych regulacji prawnych oraz systemów wsparcia, jednakże przy niewątpliwej zachęcie, jaką są planowane środki w przyszłej perspektywie finansowej UE oraz Krajowym Planie Odbudowy, obserwuję powstawanie nowych inicjatyw klastrowych. Szacuję, że w Polsce powstanie ok. 100 nowych inicjatyw klastrowych do połowy 2022 roku. Czynnikiem determinującym będą zmiany legislacyjne w obszarze klastrów energii oraz konkretne programy finansowania dedykowane dla klastrów.
Czy elektroprosumeryzm i energetyka rozproszona to kierunek, w którym powinna zmierzać branża?
Myślę, że tak, tym bardziej, że są to elementy transformacji energetycznej i nie ma od nich odwrotu. Natomiast rozwój energetyki rozproszonej i elektroprosumeryzmu powinien następować w sposób zrównoważony, a nie rewolucyjny, tak jak ma to miejsce obecnie w branży PV. Klastry energii są właśnie takim pomysłem na ewolucyjne zmiany w tym obszarze, o charakterze lokalnym, bardziej kompleksowym i przemyślanym. Duża liczba prosumentów oraz niestabilnej generacji rozproszonej OZE na danym obszarze może powodować komplikacje w ruchu sieciowym, które będą odczuwalne również dla wytwórcy. Dlatego ważny jest proces planowania inwestycji, równoważenia popytu i podaży, czyli bilansowania energii na danym obszarze, przy udziale OSD, w taki sposób, aby optymalnie wykorzystać lokalne uwarunkowania. Klastry dają takie możliwości już dziś, ponieważ umożliwiają wspólne planowanie energetyczne, lokalnie na danym obszarze. Po co budować 400 instalacji PV o mocy 5 kW, jak można postawić jedną wspólną elektrownię PV o mocy 2 MW przyłączoną do sieci SN i bilansować energię na 400 odbiorców. Różnica w kosztach inwestycyjnych pomiędzy tymi scenariuszami jest na tyle duża, że można z niej pokryć koszty dystrybucji przez co najmniej kilka lat.
Co było powodem założenia klastra w Michałowie? Skąd pomysł?
Bezpośrednim pomysłem na michałowski klaster była potrzeba poprawy efektywności ekonomicznej biogazowni rolniczej. Nie było pomysłu, co zrobić z ciepłem. Jednocześnie w miasteczku powstała pływalnia miejska przy dużym zespole szkół, który to kompleks ponosił bardzo duże koszty ciepła. Strony się porozumiały i powstała sieć ciepłownicza o długości 1100 m, łącząca biogazownię i pływalnię. W ten sposób biogazownia otrzymuje dodatkowe przychody ze sprzedaży ciepła, a gmina ma o połowę niższe koszty ciepła do ogrzania pływalni i zespołu szkół. Od tego momentu wszystkie strony zrozumiały, jak ważny jest efekt synergii, lokalne planowanie w oparciu o lokalne zasoby, a właściwie to budowa lokalnego rynku energii.
Jaka jest obecna sytuacja klastra i jakie są plany na przyszłość odnośnie jego rozwoju?
Klaster energii w Michałowie jest doskonałym przykładem tego, że pomimo braku odpowiednich regulacji prawnych, pod hasłem „klaster energii” można zbudować lokalny rynek energii. Liczy się pomysłowość, kompetencje i determinacja w realizacji celów. Obecnie w Michałowie funkcjonuje sieć ciepłownicza o długości 4 000 m, do której zostały podłączone obiekty użyteczności publicznej. W otoczeniu biogazowni powstały dwa nowe zakłady pracy korzystające z ekologicznego ciepła i energii, zatrudnienie znalazło 25 osób. Rozpoczęto budowę drugiej biogazowni rolniczej, gmina pozyskała partnera, który zainwestuje 30 mln zł w budowę obiektu Data Center, zlokalizowanego w sąsiedztwie biogazowni. Plany na przyszłość są ambitne, zakładana jest dalsza rozbudowa sieci ciepłowniczej i podłączenie dwóch osiedli mieszkaniowych, uruchomienie trzeciej biogazowni czy też budowa lokalnej sieci elektroenergetycznej OSDn łączącej biogazownie rolnicze z obiektem Data Center, w której będzie funkcjonował duży elastyczny magazyn energii. Gmina Michałowo niedawno ogłosiła koncepcję neutralności klimatycznej do 2025 roku.
Jeśli chodzi o popularyzację klastrów, to czy uważa Pan, że ta idea jest niedostatecznie promowana?
Uważam, że ta idea jest dobrze promowana przez same klastry, które utworzyły Krajową Izbę Klastrów Energii. Natomiast energetyka zawodowa oraz niektórzy decydenci patrzą na klastry energii z przymrużeniem oka, wynika to chyba z niezrozumienia lub braku pomysłu na funkcjonowanie klastrów energii w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym.
Jak wyobraża pan sobie klaster idealny?
Idealny klaster energii to zintegrowany obszarowo zespół generacji rozproszonej energii elektrycznej OZE oraz w części ciepła, równoważący w jak największym stopniu charakterystykę zużycia energii i ciepła. Posiadający magazyn lub zespół magazynów energii elektrycznej oraz biogazu, wykorzystujący publiczną sieć OSD, korzystający z nowych usług systemowych, które za kilka lat będą standardem. Ważne jest, żeby ten idealny klaster energii zbudował lokalny obieg zamknięty oraz wspierał lokalny rozwój, np. powstawanie nowych przedsiębiorstw. Myślę, że w 2025 roku będzie funkcjonowało kilka takich modelowych klastrów energii, które pokażą, że takie inicjatywy są dobrym pomysłem na lokalny rynek energii w aspekcie transformacji rynku i rozwoju nowych technologii.
Rozmawiał Maciej Szramek, redaktor czasopisma „Energetyka Cieplna i Zawodowa” oraz portalu kierunekENERGETYKA.pl - wywiad pojawił się na łamach "Energetyki Cieplnej i Zawodowej" nr 3/2021.
Komentarze