Rozwój sieci jest nieodzowny
– W wielu miastach zostało już bardzo wiele zrobione w tej kwestii. W Pile przez 10 lat udało się zlikwidować 84 kotłownie, a budynki podłączono do miejskiej sieci. To dużo, ale jeszcze sporo jest do zrobienia – mówi Mirosław Elicki, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych MEC Piła.
Największym problemem pozostają budynki w zasobach komunalnych. Znajdują się one zazwyczaj w centrach miast – nie ma więc technicznego problemu z podłączeniem ich do sieci ciepłowniczej. To bardzo ważny temat, ponieważ to w dużej mierze właśnie one odpowiedzialne są za niską emisję.
Odbiorców przybywa
Przy 111 MW mocy zamówionej obecnie, zapotrzebowanie na energię cieplną w Pile wzrasta. Przyłączamy coraz więcej obiektów, mamy podpisane umowy ze spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi.
Zrobiliśmy także dużą kampanię, która miała na celu zachęcić do korzystania z ciepłej wody sieciowej. W efekcie 800-900 rocznie mieszkań podłączamy do sieci.
Wypowiedzi pochodzą z debaty „Kierunek sieć – czy warto inwestować?”, zorganizowanej w ramach XXIII Wiosennego Spotkania Ciepłowników (Zakopane, 25 kwietnia 2016 r.).