Tylko przed rozpoczęciem inwestycji

Lista działań, które pozwalają na ubieganie się o białe certyfikaty jest bardzo szeroka i znajduje się na stronie internetowej Urzędu Regulacji Energetyki, do którego składa się wnioski o przyznanie świadectw efektywności energetycznej. Najczęściej jednak inwestycje energooszczędne dotyczą przede wszystkim termomodernizacji istniejących budynków, wymiany oświetlenia na tańsze ledowe, proste przeróbki istniejących instalacji energetycznych na bardziej oszczędne lub na przykład dodatkowej izolacji rurociągów.

Od 2016 roku białych certyfikatów nie można już uzyskać za przedsięwzięcia wcześniej zrealizowane. Trzeba się o nie ubiegać przed rozpoczęciem inwestycji, która musi jednak dać co najmniej roczne oszczędności w energii sięgające 10 toe (420GJ/116MWh), czyli 116,3 MWh.

Najpierw dostaje się promesę
Pierwszym krokiem do uzyskania takiego świadectwa jest wykonanie audytu efektywności energetycznej, w czasie którego analizowane są:

• potencjalne oszczędności energii wynikające z planowanej inwestycji,
• zestawienia możliwych rozwiązań technicznych.

Taki audyt musi być przeprowadzony bardzo rzetelnie. Gdyby URE wykryło jakieś nieprawidłowości, na przykład zawyżenia przyszłych oszczędności energii, grożą za to przedsiębiorcom surowe kary pieniężne.

Po wykonaniu audytu i jego pomyślnym wyniku, składa się wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki. Gdy jego ocena jest pozytywna, URE wydaje najpierw promesę przyznania świadectw. Natomiast po zakończeniu inwestycji, trzeba to zgłosić do Urzędu i wtedy przedsiębiorca otrzymuje biały certyfikat.

Świadectwa można sprzedać

Świadectwa te mają prawa majątkowe, a to oznacza, iż można je sprzedać na Towarowej Giełdzie Energii. Kupują je tak zwane podmioty zobowiązane, czyli firmy zobowiązane do corocznego przedstawiania szefostwu URE określonej liczby certyfikatów przeznaczonych do umorzenia. Te podmioty zobowiązane to przedsiębiorstwa energetyczne, sprzedające energię elektryczną, ciepło lub paliwa gazowe, domy maklerskie oraz inne określone grupy końcowych odbiorców energii.

Na otrzymywaniu białych świadectw zyskują nie tylko przedsiębiorcy. Lepiej ma się środowisko naturalne, ponieważ - jak wynika z szacunków Międzynarodowej Agencji Energetycznej - białe certyfikaty przyczyniają się do oszczędności około 2 procent energii przedsiębiorstw uczestniczących w systemie. To bardzo ważne również z tego powodu, że większość wysoko rozwiniętych państw nie ma własnych zasobów energetycznych i zmuszona jest je importować. A o konkurencyjność na tym rynku walczyć może też poprzez bardziej efektywne od innych wykorzystywanie sprowadzanych surowców.

Źródło:
Veolia (https://energiadlawarszawy.pl/biale-certyfikaty/)