Kryzys energetyczny nie skończy się tej zimy. Już teraz warto się przygotować do przyszłego sezonu grzewczego
Na początku stycznia br. ruszyło przyjmowanie wniosków do nowej, zaktualizowanej wersji programu Czyste Powietrze. Jedną z ważniejszych zmian jest podniesienie progów dochodowych dla ubiegających się o dotację. Wyższa jest też kwota dofinansowania, która – w zależności od dochodów – sięga nawet 136 tys. zł w przypadku inwestycji w kompleksową, głęboką termomodernizację. W programie urealniono również wartości poszczególnych kosztów kwalifikowanych. Wszystko to ma zachęcić beneficjentów do bardziej kompleksowych inwestycji – instalacji OZE, wymiany źródeł ciepła i termomodernizacji budynku jednorodzinnego.
Termomodernizacja wspierana z programu Czyste Powietrze to nie jest to, co nam przychodzi na myśl, kiedy słyszymy to słowo, czyli po prostu przyklejenie styropianu na ścianę. Tu chodzi o dużo głębsze i poważniejsze działania, poprzedzone audytem energetycznym, podczas którego profesjonalista sprawdza, gdzie tak naprawdę leży problem, którędy ciepło ucieka z domu. Potem wydaje rekomendacje, na tej podstawie powstaje projekt i przeprowadzana jest tzw. kompleksowa, głęboka termomodernizacja, która obejmuje m.in. ocieplenie ścian, wymianę okien, zaizolowanie stropów i podłóg – mówi Krzysztof Mrozek.
Ekspert zwraca również uwagę na podwyższone kwoty dofinansowania w cieszącym się dużą popularnością programie dofinansowania prosumenckich mikroinstalacji fotowoltaicznych Mój Prąd. W kwietniu br. ma wystartować jego kolejna, piąta edycja, rozszerzona o dopłaty do instalacji pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych służących podgrzaniu wody użytkowej. Beneficjenci będą mogli pozyskać w niej na takie działania łącznie nawet do 58 tys. zł.
To jest w dużej mierze pomoc polegająca na refinansowaniu, czyli najpierw trzeba te pieniądze wyłożyć z własnej kieszeni albo z kredytu, a następnie spłacić z dotacji. Na szczęście w Czystym Powietrzu jest przewidziany wyjątek dla osób najmniej zamożnych, które nie mogą sobie pozwolić na wzięcie kredytu i nie posiadają oszczędności, które mogą uzyskać prefinansowanie na tego typu wydatki. To jest jedna rzecz niesłychanie istotna. Drugą jest właśnie audyt energetyczny, który też jest dofinansowany w całości dla wszystkich beneficjentów. Teraz, kiedy jest jeszcze zimno, jest na niego najlepszy czas, ale tak naprawdę ten audyt można wykonać na każdym etapie przygotowań do inwestycji, żeby stwierdzić, co tak naprawdę jest potrzebne, skonsultować się z ekspertem, który powie, co musimy zrobić, żeby poprawić efektywność energetyczną budynku – mówi kierownik programu Fundusze Europejskie dla Klimatu w Polskiej Zielonej Sieci.
Komentarze